Hm..... coś smiesznego...ojojojoj dużo rzeczy mocno żenujących... hehe ale jkoś tak bardzo źle to nie było... No chyba że raz na wakacjach w Choracji wywaliłam sobie na kostium kompielowy pizzę bo weszłam na piasek i nie wzięłam pod uwagę że piasek może być gorący... no cóż reakcja na goracy piasek była silniejsza ode mnie <hahahaha>
kiedyś chciałam się popisać przed takim chłopakiem....z koleżanką chciałam przejść przez płot po jabłka.Kiedy ta koleżanka przeszła i ten chłopak przyjechał....ja obejrzałam się , chciałam zeskoczyć i wtedy nie zauważyłam że spódniczka zahaczyła się o płot i......zawisłam na niej !!! krzyczałam do kumpeli żeby mi pomogła i takie tam ale ona tylko się gapiła tak jak ON....oczywiście się śmiali ...nie poszczęściło mi się.....
kiedyś wziełam i chciałam pokazac kuzynowi miod w ulu u babci............ i wziełam zwykle klapki a tam bylo bloto.... jak przyszlam do domu to bylam cala oblepiona blotem, a najgorsze bylo to ze przyjechali goscie do babci i mialam klopoty bylo mi glupio a wszyscy sie smiali na oniec kuzyn wylal mi miud na spodnie